As |
Wysłany: Wto 15:59, 21 Lut 2006 Temat postu: Kapłani są ludźmi Kościoła... |
|
Czy księża powinni zajmować się polityką? Oto fragment rozmowy z biskupem Wiktorem Skworcem, ordynariuszem diecezji tarnowskiej.
„Kapłani są ludźmi Kościoła, a nie partii politycznych. Dlatego potrzebny jest dystans do partii”. A co w przypadku, gdy politycy nie chcą zachowywać dystansu wobec Kościoła? Tłumaczą, że chcą dawać odważne świadectwo wiary w życiu publicznym.
Udział duchownych, szczególnie duszpasterzy, w polityce musi być jakościowo inny. Proboszcz, wikariusz, katecheta nie mogą zapomnieć, że ich misja jest uniwersalna; że reprezentują Kościół katolicki, którego nie można redukować do agendy partii, bo Kościół nie utożsamia się z żadnym ugrupowaniem, wspólnotą polityczną ani systemem politycznym, co jasno nam przypomniał Benedykt XVI podczas wizyty ad limina.
Jako duszpasterze nie budujemy elektoratu dla jakiegokolwiek ugrupowania. W Kościele głosimy absolutną prawdę Ewangelii, a nie względne prawdy partii politycznych, które mają ograniczony żywot. Uzasadnienia tych postaw nie szukamy w jakimś asekuranctwie, tylko w naszym powołaniu, czyli głoszeniu Jezusa Chrystusa jako jedynego Odkupiciela.
Politycy, jeżeli są ludźmi wierzącymi, mogą, a nawet powinni manifestować wiarę. Niech to jednak nie będzie pobożna retoryka, a czyny i postawy, które łatwo zidentyfikować jako ewangeliczne. Cieszy obecność polityków, parlamentarzystów na Mszy św. Jest to jednak – powtórzmy: jeżeli są wierzący – ich obowiązek. A zatem nie ma potrzeby, aby ich jakoś szczególnie eksponować podczas liturgii.
warto przeczytać |
|